W tym roku dopiero w połowie miesiąca spisałam swoje postanowienia. Pierwszym postanowieniem jest brak nierealnych postanowień ;)
Po pierwsze postaram się być systematyczna, krok po kroku doskonalić się, skupić na rozwoju osobistym i swoich pasjach. Bardziej konkretne postanowienia zostawiam dla siebie, a właściwie spisane w swoim kalendarzu. A o nim za chwilę.
Od dłuższego czasu fascynuje mnie filc. Z Nowym Rokiem postanowiłam przystąpić do działania. Zamówiłam odpowiednie kolory i przystąpiłam do działania. Jako, że mam dziurawe ręce i coraz częściej mojej komórce zdarza się wyskakiwać mi z rąk i obijać się a to o schody czy chodnik. Sprawiłam więc sobie filcowy pokrowiec na telefon. Może nie jest idealny ale należycie ochrania mój telefon.
Filcu starczyło również na koszyk, a jak wiadomo tych w domu nigdy nie za wiele! ;)
Na koniec mojemu idealnemu kalendarzowi od desingyourlife uszyłam okładkę, dodałam rzemień jako zakładkę, teraz jeszcze łatwiej jest mi się po nim poruszać. W czeluściach mojej torebki już nie będzie się niszczył.
Po wycięciu filcu na koszyk zostały mi kwadraty z których wyszły piękne kokardy. Już wkrótce pokażę co z nich powstało.
Mam jeszcze kilka pomysłów do zrealizowania. Filc to taki wdzięczny materiał! Nie spodziewałam się tego. Wcześniej szyłam zawieszki świąteczne z cienkiego filcu ale ten jest grubszy. Mimo to szyje się świetnie.
Pochowaliście już świąteczne ozdoby? Po 6 stycznia tradycyjnie wszystko pochowałam do pudeł.
Pożegnałam się z takimi widokami:
Własnoręcznie wykonane ozdoby świąteczne sprawiają mi mnóstwo radości.
Ale się rozpisałam!
Trochę spóźnione ale z Nowym Rokiem życzę Wam
po prostu zdrowia i spełnienia marzeń!
Pozdrawiam!
Ania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz